Zostałem zaproszony do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej z prośbą, żebym powiedział coś o diagnozie. Może mi pomożecie? Jakie macie uwagi co do opinii i orzeczeń wydawanych przez poradnie?
Ja mam na przykład takie.
1. Zalecenia pracy nad umiejętnościami niefunkcjonalnymi – tzn. nieprzydatnymi w życiu typu: usprawnianie grafomotoryki ręki. To jest OK jeśli czemuś będzie służyć np. samodzielnemu pisaniu. Zaleceniem może być nauka pisania – proszę bardzo. Wiele dzieci ćwiczy grafomotorykę rysując szlaczki, choć nigdy pisać nie będą.
2. Brak zaleceń dotyczących umiejętności społecznych.
3. Brak zaleceń uczenia dzieci posiadania własnego zdania.
4. Brak zaleceń zabawy symbolicznej.
5. Bardzo ubogie pomysły/ wskazówki jeśli chodzi o zachowania trudne.
6. Brak umiejętności dostrzegania sensoryzmów.
7. Wpisywanie w diagnozę bez sprawdzenia, to co mówią rodzice – choć wiadomo, że rodzic nie może być obiektywnym źródłem informacji. (Rodzic jest najważniejszym źródłem informacji – ale trzeba umieć z tego źródła korzystać).
To tak na szybko. Macie jakieś swoje uwagi?